Rząd musi zlikwidować OFE!

OFE muszą być zlikwidowane, bo jeśli nie, to dług publiczny przekroczy 55% i – zgodnie z ustawą o finansach publicznych – trzeba będzie wprowadzić klif fiskalny (podniesienie podatków, obniżenie wydatków). To, z kolei, przełoży się na głęboką recesję i druzgocącą porażkę Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych w 2015 roku – tak sądzi prof. Krzysztof Rybiński. Prawdopodobnie ma wiele racji.

Według prof. Rybińskiego już w 2013 roku różnica pomiędzy wartością zebranych składek ZUS, a wypłatami emerytur i transferów do OFE sięgnie 70 mld zł. Rząd Tuska oczywiście nie ma pieniędzy na pokrycie tego deficytu, tak więc musi się ratować emisją dużej ilości obligacji. W ten sposób pożycza pieniądze na bieżące bilansowanie deficytu (od początku tego roku pozyskał już w ten sposób blisko 26 mld zł), ale jednocześnie niebotycznie zwiększa przy tym nasz dług. W dłuższej perspektywie taka sytuacja jest zabójcza. Nieustający przyrost zadłużenia wynikający z konieczności sfinansowania deficytu w ZUS spowoduje, że dług publiczny przekroczy granicę 55% PKB. W takim układzie – zgodnie z ustawą o finansach publicznych – trzeba będzie zrównoważyć budżet poprzez drastyczne podniesienie podatków i obcięcie wydatków. W efekcie wejścia w życie takiego „klifu fiskalnego” polska gospodarka popada w ciężką recesję, bezrobocie przekracza 20%, a Platforma Obywatelska w sposób druzgocący przegrywa wybory parlamentarne w 2015 roku. A na to ostatnie sterujący obecnym układem władzy pozwolić sobie nie mogą.

Jedynym sposobem na wstrzymanie przyrostu deficytu w ZUS (w konsekwencji którego władzę może utracić grupa sterująca Platformą Obywatelską i jej partiami akolickimi) jest demontaż i likwidacja OFE poprzez przerzucenie środków tam zgromadzonych bezpośrednio na ZUS. Dzięki temu – po pierwsze – ZUS nie będzie musiał oddawać pobieranej od Polaków części składki do funduszy emerytalnych. Po drugie – ZUS, jako piramida finansowa, przejmie kontrolę nad akcjami firm i przedsiębiorstw kupowanych do tej pory przez OFE, które będzie mógł spieniężyć i w ten sposób pozyskać nowe fundusze na wypłatę bieżących emerytur (pieniądze ludzi, którzy emerytami zostaną za 30-40 lat, wykorzysta się na wypłaty teraźniejszych świadczeń). Po trzecie – ZUS, czyli de facto państwo – przejmuje kontrolę nad obligacjami wyemitowanymi przez… Skarb Państwa (watro zauważyć, że OFE mnóstwo pozyskanych od ZUS pieniędzy, przeznacza na zakup obligacji emitowanych przez nasz kraj). W ten sposób ZUS (jako państwo) wejdzie w rolę wierzyciela wobec Skarbu Państwa (czyli siebie samego). Dłużnik stanie się jednocześnie wierzycielem, co szczególnie przyczyni się do skokowego spadku oficjalnego długu publicznego, dzięki czemu ryzyko wprowadzenia klifu fiskalnego zostanie odłożone w czasie, na okres przypadający już po wyborach w 2015 roku.

Dla pewnej grupy interesu usadowionej poza granicami naszego kraju, jest niedopuszczalne aby Platforma Obywatelską utraciła władzę. Aby tak się nie stało, dla ratowania się przed konsekwencjami klifu fiskalnego, zrealizowany będzie musiał być scenariusz przewidujący demontaż OFE. Zdaniem prof. Rybińskiego w najbliższych miesiącach rozpocznie się pierwszy jego etap polegający na publicznym zohydzeniu i obrzydzeniu OFE. Jeśli w społeczeństwie uda się zaszczepić strach przez OFE (zdobycie legitymacji społecznej), będzie można swobodnie przejść do realizacji drugiego etapu demontażu polegającego na legislacyjnej likwidacji reformy emerytalnej, a tym samym likwidacji OFE.

Więcej: Prof. Rybiński: Wyjaśniam prawdziwe przyczyny i mechanizm demontażu OFE. Już w 2013 roku deficyt w ZUSie sięgnie 70 mld złotych (wPolityce.pl)

[Źródło: http://niewygodne.info.pl/]

reklama:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.