Holenderski Urząd skarbowy wprowadza ważną zmianę w sposobie określania statusu rezydencji podatkowej. Modyfikacje przepisów wyraźnie skomplikują procedurę ubiegania się o zwrot nadpłaconych podatków dla ponad 100 tys. pracujących tam Polaków. Od tej pory będą musieli wykazać przed tamtejszym urzędem także swoje dochody osiągnięte poza Holandią.
Według nowych zasad prawo do traktowania jako rezydent podatkowy będzie przysługiwało pracownikom, którzy w ciągu roku podatkowego osiągną co najmniej 90% swoich przychodów na terenie Holandii. Uzyskanie takiego statusu jest bardzo istotne, ponieważ gwarantuje możliwość skorzystania z ulg podatkowych. Ponadto Polska nie wprowadziła nowelizacji ustawy o wykluczeniu podwójnego opodatkowania, co dodatkowo utrudni proces rozliczenia za pracę w Holandii.
Od 2016 roku staranie się o zwrot nadpłaconego podatku w Holandii będzie wiązało się z większą ilością formalności. Według wyliczeń firmy Euro-Tax.pl około 15 % naszych rodaków pracujących w Holandii uzyskuje ponad 10% przychodów w innym kraju – głównie w Polsce. W tej grupie osób zwroty podatku mogą okazać się nieco niższe niż przed wprowadzeniem zmian.
-„Wprowadzenie zmian w sposobie określania statusu rezydencji podatkowej oznaczać będzie potrzebę udokumentowania przychodów osiągniętych poza Holandią. Modyfikacja przepisów dotyczy także osób, które w danym okresie rozliczeniowym pracowały tylko w Holandii. One również będą musiały wykazać brak dochodów w Polsce na tych samych zasadach. W tym celu będzie trzeba zwrócić się do polskiego urzędu skarbowego o udokumentowanie ich na specjalnym druku, który obecnie jest przygotowywany i uzgadniany pomiędzy Belastingdienst a Ministerstwem Finansów. Warunkiem uzyskania powyższego dokumentu jest konieczność złożenia do polskiego urzędu skarbowego deklaracji rocznej PIT wraz z załącznikiem PIT ZG ujawniającym przychody osiągnięte w Holandii” – mówi Adam Powiertowski, prezes Euro-Tax.pl.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Polska nie wprowadziła nowelizacji ustawy o wykluczeniu podwójnego opodatkowania, mającej na celu wprowadzenie korzystnej metody wyłączenia z progresją. Obowiązująca od 2002 roku konwencja utrzymuje zasadę odliczenia proporcjonalnego. Metoda ta naraża polskich migrantów na wysokie opodatkowanie ich przychodów z Holandii w Polsce. W rezultacie w 2016 r. konieczne będzie stosowanie skomplikowanej abolicji podatkowej zrównującej niekorzystne różnice pomiędzy dwiema powyższymi metodami rozliczeń.
Według szacunków Euro-Tax.pl w 2015 roku holenderski fiskus ma do zwrotu polskim pracownikom blisko 32 mln euro. W najbliższym okresie rozliczeniowym kwota ta może się zmniejszyć. Zmiany wprowadzone od stycznia 2016 roku będą miały istotny wpływ na wielkość rozliczeń rocznych w deklaracjach podatkowych za rok 2015.
– „Rodzaj statusu rezydencji w Holandii ma wpływ na wielkość zaliczek na podatek dochodowy, jakie powinni odprowadzać pracodawcy. Wynika to z możliwości uwzględniania ulg podatkowych przysługujących wyłącznie rezydentom holenderskim. Różnice w opodatkowaniu wynoszą około 5% w skali podatkowej. Zgodnie z przepisami pracodawca ma obowiązek starannej kalkulacji podatkowej pracowników. W tym przypadku oznacza to obowiązek pozyskania informacji od pracownika o wielkości osiągniętego lub planowanego przychodu w Polsce lub innym kraju” – komentuje Adam Powiertowski.
W kontekście wdrażanych zmian istnieje również obawa o zwiększenie liczby błędnych deklaracji podatkowych. Przykładem służyć tu mogą lata poprzednie. Po wprowadzeniu modyfikacji w przepisach prawa podatkowego w 2013 roku, na skutek błędnie wypełnionych zeznań podatkowych około 13,5 tysiąca Polaków rozliczających się w Holandii nie otrzymało należnych im w sumie ok. 17 milionów złotych.
[PR]