Konwersacje w języku niemieckim jako kluczowy element współpracy europejskiej

Współpraca państw europejskich systematycznie się zacieśnia. Wzrost konsolidacji państw skupionych wokół ponadnarodowych instytucji Starego Kontynentu powoduje, że rośnie również znacznie języków obcych. Bez nich sensowne działanie w globalnej polityce jest zwyczajnie niemożliwe.

bb3-042

Nie jest wielką tajemnicą, że kluczowe sprawy dotyczące funkcjonowania Unii Europejskiej załatwia się nie w samych salach parlamentarnych, a w kuluarach. To właśnie tam pojawia się możliwość bardziej swobodnej wymiany zdań i opinii oraz element prywatności, co powoduje, że urzędnicy są na siebie bardziej otwarci. Problem polega na tym, że w czasie takich rozmów konieczne jest bezproblemowe posługiwanie się językiem obcym. Bez jego znajomości wdanie się w taką dyskusję jest po prostu niemożliwe.

Chociaż cały czas panuje przekonanie, że język angielski jest tym, w którym można porozumieć się bez problemu z każdym, to jednak rzeczywistość jest nieco inna. Język ojczysty Króla Artura jest co prawda uznawany za oficjalnie panujący w międzynarodowych instytucjach europejskich, jednak w rozmowach prywatnych dominuje język kraju o największym potencjale politycznym i ekonomicznym. Mowa tu oczywiście o języku niemieckim. Dla każdego, kto bardziej zainteresowany jest polityką zagraniczną nie jest tajemnicą, iż to właśnie nasi zachodni sąsiedzi mają największy wpływ na kształtowanie się instytucji europejskich – mówią wykładowcy z  warszawa.oei.org.pl.

Ciężko zatem wyobrazić sobie, aby szanujący się polityk czy w ogóle urzędnik pełniący znaczącą funkcję na szczeblu ponadnarodowym nie posługiwał się sprawnie językiem niemieckim. Nie bez znaczenia jest fakt, że język ten zaraz po angielskim jest najbardziej rozpowszechniony na Starym Kontynencie. Jest to mowa ojczysta dla 105 milionów Europejczyków, co nie pozwala na jego bagatelizowanie. Umiejętność posługiwania się nim i jego rozumienia natychmiast zmienia pozycję interlokutora. Znajomość niemieckiego otwiera zatem mnóstwo możliwości negocjacyjnych, co w znaczący sposób może przyczynić się do wzrostu znaczenia danego polityka, a co za tym idzie i całego kraju.

Przyjęcie zasady, że znajomość wyłącznie jednego języka obcego wystarczy jest błędna – zapewniają pracownicy warszawa.oei.org.pl. Europa, a szczególnie te kraje znajdujące się w strefie Schengen, stały się dla siebie otwarte. Dlatego na Zachodzie kładzie się olbrzymi nacisk na naukę jak największej ilości języków europejskich. Daje to owoce nie tylko w polityce, ale i w codziennym życiu. Pozwala swobodniej migrować pomiędzy poszczególnymi krajami, ułatwia także znalezienie tam pracy bądź uzyskanie interesujących nas informacji.

Trudno zatem zrozumieć skąd bierze się swego rodzaju ignorancja, jaką wykazują polscy urzędnicy w tym aspekcie. Nie jest bowiem nowością, że większość z nich ma problem w porozumiewaniu się z przedstawicielami innych państw zrzeszonych w Unii Europejskiej, co zapewne przyczynia się do marginalizacji znaczenia naszego państwa w tej instytucji.

reklama:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.