Rada Polityki Pieniężnej obniżyła podstawową stopę procentową o 50 punktów bazowych, a stopę lombardową aż o 100 punktów bazowych. Decyzja ta oznacza spore zmiany w portfelach Polaków oraz uderzy w banki.
Zgodnie z decyzją Rady, podstawowa stopa NBP (referencyjna) będzie wynosić 2%. To najniższy poziom w historii, co ma wymierne przełożenie na raty płacone przez kredytobiorców.
– Po niemal roku stabilizacji wysokości rat, kredytobiorcy, którzy zaciągnęli zobowiązania w złotych, znów mogą zacząć liczyć oszczędności. Banki z reguły aktualizują oprocentowanie kredytów w różnych cyklach – część kredytobiorców już odczuła obniżki, a pozostali dostrzegą je lada moment. Jeszcze trzy miesiące temu za pożyczone na 30 lat 200 tys. zł z marżą 1,5 proc. trzeba było zapłacić 950 zł miesięcznej raty.Teraz jest to o 30 zł mniej – tłumaczy Michał Kisiel, analityk Bankier.pl.
Decyzja RPP mniej ucieszy klientów przechowujących w bankach swoje oszczędności. W ostatnich tygodniach banki ostro konkurowały o deponentów, serwując im promocyjne oferty krótkoterminowych lokat, jednocześnie pogarszając warunki depozytów długoterminowych. Cięcie stóp oznacza zmiany w bankowych cennikach – na odnowienie krótkich lokat na podobnych warunkach jak u progu jesieni nie będzie już można liczyć. Innymi słowy – lokaty na 3% staną się dobrem luksusowym.
Równolegle Rada zadecydowała o obniżeniu stopy lombardowej z 4% do 3%. Taki ruch ogranicza pole manewru bankom, ponieważ obowiązujące w Polsce prawo uzależnia poziom oprocentowania kredytów od wysokości tej stopy.
– Zgodnie z zapisami tzw. ustawy antylichwiarskiej, redukcja stopy lombardowej NBP oznacza obniżenie górnego limitu oprocentowania kredytów z 16% do 12%, co uderzy w banki specjalizujące się w drogich kredytach konsumpcyjnych – wyjaśnia Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.
Więcej na ten temat w artykule:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/RPP-znow-tnie-Stopy-procentowe-rekordowo-niskie-7218848.html
[media.bankier.pl]