Fundraiser – człowiek od mnożenia dobra

Zawód fundraisera zyskuje miano zawodu przyszłości. Żeby jednak móc mówić o sukcesie w tej branży, konieczna jest inwestycja w… człowieka. Specjalistów wciąż brakuje, a wiedza w zakresie pozyskiwania funduszy często jest niewystarczająca do realizacji obranych celów. W dodatku inwestowanie w dział marketingu przez organizacje pozarządowe wciąż budzi wątpliwości. Czy słusznie?

fundraising

Głównym źródłem finansowania większości organizacji pozarządowych są środki pochodzące z grantów i dotacji. Według raportu na temat Kondycji organizacji pozarządowych, przygotowanego przez Stowarzyszenie Klon/Jawor, które zajmuje się zbieraniem i udostępnianiem danych o organizacjach pozarządowych w Polsce, 65% z nich korzysta z krajowych środków publicznych i niemal tyle samo, bo 63%, z filantropii indywidualnej i instytucjonalnej. I choć, jak widać, wspomnianym organizacjom pozyskiwanie środków nie jest obce, raport wskazuje, że krajowe środki publiczne stanowią aż 39% udziału w budżecie całego sektora pozarządowego, a tylko 14% to filantropia indywidualna i instytucjonalna. Na tej podstawie można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że organizacje pozarządowe nie potrafią wykorzystać potencjału, który leży w dobrowolnych darowiznach. Potwierdzają to również dane mówiące, że aż 83% organizacji utrzymuje, że do efektywnego realizowania celów statutowych potrzebne są im szkolenia z zakresu pozyskiwania funduszy.W tym miejscu często przywołuje się metaforę krzesła. Jego cztery nogi to cztery główne źródła pozyskiwania środków, z których korzystają polskie stowarzyszenia i fundacje. Mowa tu o: grantach i dofinansowaniach (ze środków rządowych, samorządowych i prywatnych), własnej odpłatnej działalności statutowej lub działalności gospodarczej, dotacjach sponsorów (biznes), wsparciu darczyńców indywidualnych (prywatnych). Co zrobić, by wspomniane krzesło stało stabilnie właśnie na czterech nogach?Każdemu, kto poważnie myśli o tym, aby jego organizacja działa w sposób przemyślany i profesjonalny, z perspektywą dłuższą niż 3 miesiące, polecam zawodowy kurs fundraisera – mówi Michał Twardosz z organizacji Dzieło Kolpinga w Polsce, realizator kampanii „Niedzielny obiad dla Seniora”, w ramach której wolontariusze zapewniają osobom starszym i samotnym posiłek i rozmowę.

Konieczność szkoleń podkreślają uczestnicy wcześniejszych edycji Zawodowego Kursu Fundraisera, organizowanego przez Polskie Stowarzyszenie Fundraisingu, zwracając uwagę na fakt, że zdobyta wiedza okazała się niezwykle przydatna, a pozyskane środki znacznie przewyższyły wartość szkolenia.

W kursie CFR uczestniczyłam na samym początku swojej zawodowej drogi w trzecim sektorze. Do Stowarzyszenia Wiosna dołączyłam w 2008 roku, odpowiadając za pozyskiwanie środków finansowych na realizację oraz rozwój Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości – mówi Dominika Langer-Gniłka, dyrektorka ds. Współpracy i Rozwoju, wiceprezeska Stowarzyszenia Wiosna. Poznanie metod pozyskiwania funduszy, wiedza z zakresu komunikacji oraz budowania relacji z darczyńcami były podstawą do zmiany naszego sposobu funkcjonowania i działania wewnątrz stowarzyszenia. Fundraising to relacje, prawdziwe i długofalowe, w których fundamentem jest wzajemne zaufanie – dodaje.

Coraz łatwiej zauważyć, że chęć pomocy w ludziach jest naprawdę silna, wzmacnia ona poczucie osobistego uczestnictwa w czynieniu dobra. Dzisiaj możliwości dotarcia są zdecydowanie większe niż kiedyś. Potrzebujemy jedynie przeszkolonych, skutecznych specjalistów. Co jeszcze? W kontekście malejącego finansowania publicznego pozyskiwanie funduszy jest nie tylko zbiorem metod i narzędzi operacyjnych, ale także niezbędnym ogniwem w strategii rozwoju organizacji – mówi Robert Kawałko Prezes Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu, organizator 12 edycji Zawodowego Kursu Fundraisera. Ta dynamicznie rozwijająca się dyscyplina dotyczy obecnie wielu organizacji pozarządowych, ale także instytucji zajmujących się kulturą, badaniami medycznymi, szkolnictwem, opieką zdrowotną i społeczną, środowiskiem czy pomocą humanitarną. Naszą misją od lat jest edukacja i szkolenie profesjonalnych fudndraiserów – dodaje.

Z powyższym twierdzeniem zgadza się Michał Adamus, Prezes Zarządu Fundacji Eltrox, która ma za zadanie nieść pomoc związaną z poprawą bezpieczeństwa. Problem polega na tym, że większości z nas wydaje się, że skoro mamy zapał do działania, mamy też potrzebną wiedzę, a zazwyczaj wcale tak nie jest. Nam inwestycja w edukację zwróciła się kilkukrotnie – zapewnia.

Szkolenia z fundraisingu pozwalają zdobyć wiedzę, poukładać i zrozumieć zależności pomiędzy poszczególnymi obszarami działania organizacji. Jednak przede wszystkim wyrabiają w nas nawyk myślenia perspektywą darczyńcy, stawiania ich w centrum i koncentrowania się na budowaniu z nimi relacji, co przekłada się na konkretne wyniki finansowe – podsumowuje wiceprezeska Wiosny.

Pamiętajmy, im bardziej kompetentny fundraiser, tym bardziej wiarygodna relacja i lepsze efekty. W świecie fundraisingu za każdym pomysłem i sukcesem stoi nie tyle organizacja, co konkretny człowiek, w którego warto inwestować.

[PR]

reklama:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.