Czy będzie potrzebna większa dywersyfikacja portfela inwestycyjnego niż zwykle?

Ludzie z niepokojem obserwują rynek walutowy, rosnące ceny paliw czy żywności. Reakcją wielu na wojnę za wschodnią granicą było kupno złota – w oddziałach Tavex jego sprzedaż wzrosła blisko o 50% w porównaniu do tygodnia sprzed inwazji.  Wiele działań i aktywności inwestorskich w okresie dużej niepewności ulega zmianie. Obecna sytuacja oraz wciąż wysoka inflacja – na poziomie 8,5% (w lutym br.) – wymusza poszukiwanie różnych sposobów lokowania swoich środków finansowych, aby w jak największym stopniu zachowały swoją siłę nabywczą. Strategią pozostaje dywersyfikacja portfela i łączenie różnych klas aktywów. Pozwala ona ograniczyć ryzyko utraty lub zamrożenia całego kapitału.

dywersyfikacja

Zmienność na rynkach

Zarówno w trakcie trwania pandemii, jak i obecnie – podczas wojny w Ukrainie – towarzyszy nam ryzyko zwiększonej zmienności na rynkach finansowych. Pomimo spadku cen w porównaniu z poprzednim miesiącem, inflacja nadal jest wysoka i za luty wyniosła 8,5%. Nikt jednak nie ma złudzeń, że może ona jeszcze przyspieszyć.  Według zaktualizowanych prognoz NBP ten średnioroczny wskaźnik w 2022 r. przekroczy 10%. Coraz więcej osób dostrzega więc potrzebę dywersyfikacji swojego portfela, czyli rozłożenia oszczędności w różnych klasach aktywów.

Wojna w Ukrainie przyniosła na rynkach finansowych – i nie tylko – wiele niepewności i gwałtownych reakcji. Odczujemy i już odczuwamy jej skutki, a obecnie nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co stanie się za tydzień. W związku z tym ciężko nam jest określić, jak ten konflikt będzie się przekładał na życie gospodarcze w Polsce czy na kurs walutowy w długim okresie. Inwestorzy zaczęli więc szukać sposobów na bezpiecznie ulokowanie swojego kapitału. Jednym z nich jest kupno złota inwestycyjnego – wskazuje Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu, Tavex.

Warto więc wiedzieć, że prawidłowa dywersyfikacja pozwala ograniczyć straty finansowe w sytuacji, kiedy jeden składnik portfela zawodzi – co do zasady pozostałe powinny wtedy równoważyć poniesioną stratę. W czasach wielu niewiadomych na rynkach warto część swoich oszczędności ulokować w bezpiecznych klasach aktywów. Zazwyczaj charakteryzują się one odpornością na gwałtowne zmiany zachodzące na rynkach finansowych oraz są słabo bądź ujemnie skorelowane z innymi klasami aktywów.

Na co warto postawić?

Wysoki udział bezpiecznych aktywów w naszym portfelu inwestycyjnym umożliwi nam zrównoważenie ryzyka i doprowadzi do jego stabilności. Dlatego, nawet jeżeli jesteśmy nastawieni na szybkie osiągnięcie wysokiej stopy zwrotu, powinniśmy zabezpieczyć swój portfel i zainwestować w aktywa „safe haven”, do których należą m.in. złoto czy obligacje skarbowe – wskazuje Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu, Tavex. Wojna w Ukrainie, kolejna podwyżka stóp procentowych oraz wysoka inflacja na poziomie 8,5% – wszystko to powoduje, że Polacy martwią się o oszczędności. Odzwierciedlenie tych wydarzeń widać w sprzedaży w naszych placówkach – na początku marca sprzedaż złota wzrosła o około 50 proc. w porównaniu do tygodnia, w którym rozpoczęła się inwazja – dodaje.

Złoto jest bezpieczną przystanią, która w czasie niepokoju oraz dekoniunktury na giełdzie chroni kapitał. Jest świetną lokatą w perspektywie długoterminowej. Przenosi wartość pieniądza w czasie, dzięki czemu chroni jego siłę nabywczą. W zależności od potrzeb, można je również szybko i łatwo spieniężyć.

Prawidłowo zdywersyfikowany portfel inwestycyjny zwiększa płynność finansową jego posiadacza, który zapewnia sobie swobodę korzystania z zainwestowanego kapitału, czyli w praktyce ze swoich oszczędności w przypadku wystąpienia nieoczekiwanej sytuacji życiowej.

[PR]

reklama:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.