Przedsiębiorcy wybierając źródło finansowania przedsięwzięć czy środków trwałych mają głównie do wyboru: gotówkę, kredyt i leasing. Posiadając gotówkę wybór jest prosty – inwestujemy, kupujemy z dnia na dzień bez dodatkowych działań. Jednak kiedy koszt inwestycji przekracza wartość posiadanych środków należy pomyśleć o innej formie wsparcia. Zostajemy więc z pytaniem kredyt czy leasing?
Pierwsza myśl – kredyt
Prowadząc działalność w wielu przypadkach potrzebujemy środków na inwestycje. Na rynku możemy się posiłkować produktem zwanym kredyt inwestycyjny. Możemy z niego skorzystać jeżeli chcemy sfinansować realizowane przedsięwzięcie o charakterze inwestycyjnym, którego celem jest utrzymanie lub zwiększenie majątku firmy. Kredyt jest udzielany na okres od roku do dwudziestu lat i jak najbardziej możemy go przeznaczyć na zakup maszyn, urządzeń, samochodu, zakup czy rozbudowę nieruchomości związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Dodatkowo sfinansujemy zakup licencji, koncesji czy patentu, a nawet papierów wartościowych. Obecnie większość banków w swojej ofercie posiada taki kredyt. Jeżeli nasza firma osiąga przychody w dolarach czy euro, mamy szansę o kredyt w jednej z tych walut. Czasami banki udzielają kredytu we franku szwajcarskim lub funcie brytyjskim, ale to już rzadkość. Na ten rodzaj kredytu możemy liczyć w przypadku kiedy działalność prowadzona jest co najmniej 12 miesięcy, chociaż nie jest powiedziane, że są wyjątki i któryś z banków pozytywnie rozpatrzy wniosek. Zabezpieczeniem tej formy kredytu może być nieruchomość komercyjna lub mieszkalna, weksel, gwarancja bankowa, poręcznie, blokada środków na rachunku bankowym i inne. Jeżeli kredyt będzie przeznaczony nie na sfinansowanie nieruchomości bank może prosić o przedstawienie biznespalnu.
Jednak zanim zdecydujemy się na złożenie wniosku sprawdźmy koszty jakie związane są z obsługą – prowizja, marża, oprocentowanie oraz wszelkie koszty okołokredytowe np. ubezpieczenie. W warunkach i cenniku warto zwrócić także uwagę czy i jakie są koszty wcześniejszej spłaty kredytu. Także rodzaj wymaganych dokumentów do rozpatrzenia wniosku zależy od prowadzonej działalności oraz branży, formy prawnej spółki czy rodzaju księgowości.
A może leasing?
Właśnie, zastanówmy się nad leasingiem, który może okazać się dobrą alternatywą dla kredytu inwestycyjnego. Są dwa rodzaje leasingu: operacyjny – działa na zasadach najmu czy dzierżawy i jest udzielany na min. 40% normatywnego okresu amortyzacji; finansowy – działa na zasadach sprzedaży na raty i strony mogą ustalić dowolny czas jego trwania już od 6 miesięcy W leasing można wziąć sprzęt budowlany i drogowy, medyczny, maszyny i urządzenia, samochody osobowe i ciężarowe. Ważne, że sprzęty i urządzenia mogą być zarówno nowe jak i używane, i chociaż może wydawać się to dziwne często, w leasing brane są urządzenia używane. Starając się o leasing na rozpatrzenie wniosku czekamy około 72 godzin, a do tego wymagana jest minimalna ilość dokumentów. Zgodnie z kodeksem cywilnym należy dbać i używać rzeczy zgodnie z zawartymi zapisami w umowie. Każda naprawa czy konserwacja leży po stronie osoby korzystającej. Lesingodawca w każdym momencie trwania umowy ma prawo skontrolować przedmiot leasingu i jeżeli uzna, że nie jest używany zgodnie z umową może wypowiedzieć umowę leasingu. Niestety ze skutkiem natychmiastowym. Pozytywną stroną leasingu operacyjnego jest możliwość wliczenia w koszty uzyskania przychodu całej opłaty wstępnej, wszystkich rat leasingowych – części kapitałowej i odsetkowej – oraz opłat bieżących związanych z użytkowaniem przedmiotu. I jeszcze jedno – VAT możemy spłacić w ratach.
Czy wybierzemy kredyt, czy leasing zależy jak najbardziej od nas. Zasadnicza różnica jaka odróżnia te dwie formy finansowania jest prawo własności do przedmiotu, którego chcemy być posiadaczem. Bank przy udzieleniu kredytu wymaga w większości przypadków 20 % wkładu własnego, ale kiedy już uzyskamy pieniądze i dokonamy zakupu, rzecz jest nasza. Natomiast w przypadku leasingu nie jest wymagany aż tak duży wkład własny, może to być 5%, 10% wartości inwestycji, a niekiedy nawet 0%. Z tym, że do momentu działania umowy leasingu operacyjnego środek, który jest w leasingu należy de facto do leasingodawcy. Leasingobiorca ma prawo wykupić dany przedmiot po upłynięciu okresu umowy.
Leszek Zięba, Aspiro
[media.aspiro.net.pl]
Wiadomo, że wszystko ma swoje wady i zalety, ale chyba bezpieczniej wziąć kredyt. Mimo wszystko, jeśli weźmiemy w leasing to w większym stopniu jesteśmy uzależnieni od Leasingodawcy.