Dramat polskiej gospodarki trwa

Według GUS produkcja przemysłowa spadła w grudniu o ponad 10% licząc rok do roku, a budowlana prawie o 25%! O 40% spadła w stosunku do ub. r. liczba rozpoczętych budów mieszkań. Płace w firmach w całym 2012 r. wzrosły o 3,4 proc. podczas gdy roczna inflacja wyniosła 3,7 proc! To pierwszy taki przypadek od 20 lat, gdy podwyżki płac w Polsce nie zrekompensowały wzrostu cen.

Dramatyczne dane GUS potwierdzają wyliczenia banku HSBC, wg którego warunki w polskim sektorze przemysłowym stale ulegają pogorszeniu. Tzw. wskaźnik PMI dla Polski za ostatni miesiąc 2012 roku wyniósł 48,5 pkt (jeśli wskaźnik ten jest poniżej 50,0 pkt oznacza recesję). Tym samym trwający obecnie okres spadków został wydłużony do dziewięciu miesięcy.

Ekonomiści nie mają wątpliwości – najgorsze dopiero przed nami. Bezrobocie, w optymistycznym wariancie, może skoczyć do około 14,5 proc. (wariant pesymistyczny mówi nawet o 16,0 proc.). Według rządowych wyliczeń rok 2013 przyniesie wzrost PKB tylko o 1,5 proc. (po 2,1-proc. wzroście w 2012 r. i 4,3-proc. w 2011 r.). Na co jednak warto zwrócić uwagę – takie prognozy opierają się na założeniu, że uda się globalny plan wychodzenia z kryzysu w II półroczu. Jeśli jednak coś pójdzie nie tak – w Chinach nie zacznie się boom gospodarczy albo południe Europy ostatecznie zbankrutuje – to, zdaniem dziennikarzy Rzeczpospolitej: „Polskę czeka prawdziwy zawał”.

Czytaj więcej:
– Stan przedzawałowy (ekonomia24.pl)
– HSBC: Polski przemysł wciąż się osłabia (wGospodarce.pl)
– Dramatyczne dane GUS: Spadki produkcji w przemyśle oraz we wszystkich sektorach branży budowlanej; podwyżki pensji zjadła inflacja (wGospodarce.pl)

[Źródło: http://niewygodne.info.pl/]

reklama:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.